Militarne klimaty

Coraz częściej Marika wymyka mi się spod kontroli. Urządziła sobie w lesie swoisty tor przeszkód!!! Skąd jej to przyszło do głowy?

Hmmm…. może tęskni za miejscem swojego śródlądowania, podczas podróży do mnie. W sumie spędziła tam prawie 2 miesiące. Napatrzyła się dziewczyna i teraz mam. Sami zobaczcie, co wyprawia (uwaga: spam zdjęciowy!!!). Przebrała się w taki oto strój:

Wciąga się na drzewo na linie:

Wchodzi nawet na szczyty drzew:

i cieszy się, gdy jej się to uda:

Trenuje równowagę:

i zdobywa szczyty:

Ale takie:

I na koniec zdjęcie, które musi być: