Jedni pracują, a inni się lenią…
Postanowiłam, że w te wolne majowe dni, będę dodawać posty codziennie – a co? Nie zawsze się ma tyle wolnego.
Dziś, oczywiście znowu sesja plenerowa, słońce ciągle nie odpuszcza.
Bella: Ojej, trzeba podlać te kwiaty, gdzie jest ten mały smyk, który miał to zrobić?
Estelka: Idę, idę… znowu mnie wykorzystują, bo jestem najmniejsza
…dobra popodlewam te kwiaciory… ale czemu znowu ja?
Estelka: Ale to wykańczające zajęcie…
Estelka: A Marika gdzie jest? Znowu się gdzieś obija? Następnym razem to ona będzie podlewać kwiaty…
Marika: Szkoda nie skorzystać, z takiego pięknego słońca…
… i poopalać się, a jak słońce zmęczy to poczytać w cieniu książkę..
Na koniec mój ulubiony motyw na zdjęciach: nogi 😉
Biedna Estelka tak ją wykorzystywać ;p
no ładnie! najmłodszą i najmniejszą tak wykorzystywać!
też mam jakiegoś hopla z robieniem zdjęć nogom 😛
Ja ogólnie uwielbiam stópki w obitsu Nany, tak ślicznie zrobione, ahahaha. 😀
Co do tamtego zdjęcia, to ono mi nie działało i dlatego nie widziałam! A całą resztę już tak. >D Obcinałaś szyję obitsu, no nie?
Widać, widać. 🙂 No, większą dziurę ja też musiałam zrobić, ech.
oo,nieładnie – co niektózy sie lenią a ci młodsi muszą robić…… 😛
śliczne te trampeczki!
Śliczne zdjęcia 🙂
PA. Też chciałam dodawać zdjęcia od zeszłej do następnej niedzieli, ale jakoś mi nie wyszło 😐
Szkoda mi Estelki, Ale z drugiej strony wygląda na bardzo energiczną osobę:)
Ale nieładnie traktują dziewczyny Estelkę. Wiadomo, że powinna umieć pomagać ale wykorzystywać też się nie powinno jej. 🙂 Ja nadzieję mam, że to tylko „fikcja literacka” 😀
A ja jakoś od wczoraj mam „leniwca” i wcale mi się nie chce ani zdjęć robić ani pisać notek 😀 nawet z komentarzami mam „obsuwę” 😀 widać potrzebuję trochę „relaksu” 😀
No czasem trzeba nawet od tego odpocząć 😉
Tym bardziej, że od połowy lutego do końca kwietnia pisałam codziennie 😉
No to fakt… wytrwałaś cierpliwie ponad dwa miesiące 😉
Więc tym bardziej należy mi się odrobina „wolnego” 😉 Esme ma się dobrze i pozdrawia koleżanki 😀
One też pozdrawiają 😉