Uwaga! Tym grozi nadmiar wolnego czasu…
Jeszcze nie dotarła do mnie zamówiona w zeszłym tygodniu lalka, a ja kupiłam następną.To jest chyba objaw choroby, a jej efektem najbardziej bolesnym i dotkliwie odczuwalnym jest pusty portfel. Masakra…
Nie mogłam oprzeć się okazji, która mi się trafiła. Tym bardziej, że lalka była do nabycia dosłownie parę kilometrów od miejsca, w którym mieszkam. To było chyba przeznaczenie, więc od dziś do mojego lalkowego grona dołączył Luke z Doll-Zone. Ma on niestety inny kolor ciałka niż moja BJD – normal yellow, a Alicja ma normal pink, więc pierwsza myśl, która zakołatała mi w głowie po zobaczeniu go: czy będą do siebie pasować?
Mój Luke ma dziecięcą urodę i makijaż chyba bardziej wyrazisty niż Alicja. Równie dobrze mógłby być dziewczęciem.
Choć podbił moje serce i uważam, że jest uroczy, to nie jestem przekonana, czy pasuje do eterycznej Alicji. A Wy jak uważacie?
Tym właśnie grozi nadmiar wolnego czasu! Z przerażeniem stwierdzam, że dla dobra finansów mojej rodziny, czas wracać do pracy!
P.S. Przypominam o kończącym się jutro konkursie.
Jaki on śliczniutki!!
Myślę że oni do siebie pasują, to akie typowe Yin i Yang. Ona delikatna, śnieżnobiała, on bardziej „wyraźny”, opalony, widać nie stroni od zabawy na słońcu.
Śliczna parka :*
A tam pusty portfel, pieniądze rzecz nabyta, raz są, raz ich nie ma (przeważnie to drugie :p), znacznie gorzej jest stracić czas moim zdrowiem. Poza tym, to nie strata, tylko inwestycja w lalkę 🙂
*moim zdaniem
Fajny jest :3
Podoba mi się ^^
oooooo,nowy Lalek!gratuluję,bo jest bardzo przystojny!
Śliczny smutas- jak ja się cieszę, że żywica mnie nie pociąga, bo musiałabym sprzedać chyba wszystkie wnętrzności 😉
To prawda ich ceny są przerażające, kiedyś mnie odstraszały, ale przełamałam jakąś blokadę i już nie mam ograniczeń 😉