Suzie & Alan

Na początek moja słodka Suzie, byście przypadkiem nie zapomnieli, że to mój nowy nabytek:

A teraz sedno wpisu: Jedyny lalek w mojej plastikowej gromadce dostał w końcu imię. Rodzynek ma zmienione chipy i wiga, choć ten też jest tymczasowy. Niestety nie ma biedak jeszcze butów.

Alan, bo takie imię będzie nosił lalek, prezentuje się teraz następująco:

Pod wpływem tego spojrzenia, moje dziewczyny chyba oszaleją ;-).

Miałam cztery dni wolnego, stąd aż trzy wpisy pojawiły się na moim blogu. Czuję się lalkowo spełniona, brakowało mi tego 😉

Wszystkim dziękuję bardzo za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie.

Reklama