Jesienne odsłony
Muszę przyznać, że ostatnie dwa tygodnie były bardzo intensywne. Moja nowa praca niestety bardzo ogranicza mój wolny czas. Mam nadzieję, że to się jakoś unormuje, bo irytuje mnie fakt, że nie mam czasu, aby poświęcić go sobie i moim lalkom oczywiscie. Najbardziej pokrzywdzony czuje się chyba mój lalek, który siedzi ciągle bez imienia, w tych samych stockowych ciuchach i patrzy na mnie błagalnym wzrokiem. Ale dość jęczenia ;-).
Muszę nadrobić pewne zaległości. Pokazałam ostatnio Mirabelkę w nowej bluzie i nie napisałam o jej pochodzeniu. Ciuszek wykonany został przez właścicielkę bloga Słoń i mrówka i jest od niej prezentem dla Mirabelki. Kotek widoczny na zdjęciu, także jest jej autorstwa.
Pora teraz na moją Emily, która ostatnio jest bardzo bojowo nastawiona. Proszę zauważyć, że znowu zmieniła fryzurę. Znudziło jej się bycie słodkim rudzielcem.
Nastrój jej się popsuł, po pojawieniu się w domu kolejnej paskudy. Uważa, że teraz, jak jest ich trzy, to zagrażają jej pozycji w domu.
Mała jest charakterna i nie da sobie w „kaszę dmuchać”. – Niech no tylko mi podskoczą, to ja im pokaże – mówi.
I z zawziętością trenuje boks.
Teraz trochę inne wcielenie Emily, bardziej jesienne.
Uważam, że wygląda super w tych stockowych ciuchach Purezy. Muszę, tylko nabyć jakieś kozaczki, by dopełnić stroju.
We wtorek mam urodziny i kolejny roczek do przodu ;-).
No, no, no bojowa dziewczyna:P Ale chyba jednak wolę ją w wersji jesiennej:) te kolorki bardzo do niej pasują:) Ten przekornie przekrzywiony kaszkiecik dodaje jej moim zdaniem więcej charakteru niż trenowanie boksu:D
Super Emily w Matyldowych ciuszkach!
W nowe pracy zawsze tak jest, że na nic nie ma czasu. Daj sobie trochę czasu 🙂
hej
a mi się podopa w każdej wersji,,,,, i tak jest śliczna ;-))
powodzenia w nowej pracy
Super jest ta Mała, haha 😉 I bardzo fajne ciuszki a ten kotek to już jest dzieło 😀
Super wig dla Emily! i te ubranko jesienne pięknie jej pasuje!Ja jakoś nie mogę się z maluchami dogadać,stąd decyzja o sprzedaży Hanki…..
U ciebie we wtorek,a u mnie w Środę „33” zapuka do drzwi 😛
Emily jest prze-urocza! Szczególnie na drugim zdjęciu!!! No no jak sobie poradzisz z małą buntowniczką?
Kotek rządzi!
Ale fajne masz te maluczkie! Takich laleczek szkoda zaniedbywać ;-). Jak nadal nie będziesz im poświęcać czasu, to Dal na Ciebie z tymi piąstkami pójdzie 😉
Aaa, i spóźnione ale szczere życzenia – spełnienia marzeń!
świetnie jej w tym purezzowym stocku! szok, że zmieściło się na obitsu, w końcu w oryginale straszne patyczaki z tych lalek 😀
a takiego kota (tylko trochę bardziej wyrośniętego) też mamy w domu, czadowy jest ❤
sto lat sto lat 🙂 super zdjecia
Wszystkiego najlepszego 🙂 i pamiętam,że mamy tyle lat na ile się czujemy:) także dużo radości, słońca i wolnego czasu 🙂 świetne fotosy , bokserka mnie rozłożyła na łopatki, taka mała a już fika :)pozdrowionka,
Dziewczyny mają świetne ałtfity! 😀