Kupiłam!!!!
I znowu kupiłam…. tak na poprawę nastroju. Tak sobie to tłumaczę ;-), bo niby jak inaczej. Oczywiście jutro będę mieć wyrzuty sumienia, ale co tam. Raz się żyje…
Gdy zaczynałam swoja przygodę z pullipami, nie wyobrażałam sobie, że mogę chcieć mieć „lalka”. A jednak – Gostek jest świetny.
To TaeYang Timulus – nie mam jeszcze dla niego imienia.
Zdecydowanie mam za blisko do pullipfamily… to przez Ciebie!!! (Ona wie, o kim mówię)
To już na 100 % ostatnia lalka w mojej pullipowej rodzince. Zamykam tę kolekcję…. Ale nie powiedziane, że nie będzie innej 😉
Dobra koniec tych chaotycznych zdań. Sorki, ale musiałam Wam go pokazać!!!
Heh, chyba wiem o kogo chodzi, o Twoją siostrę, prawda? :’D
Uwielbiam przedostatni akapit w tym wpisie 😀
Gratuluję zasilenia ekipy o przedstawiciela płci brzydkiej 😉
O ja Cię, świetny!
świetny! Gratuluję zakupu i czekam na więcej zdjęć! 🙂
Gratuluję:) Jest fantastyczny:)
Ale Ci go zazdroszczę – u Morell wyglądał po zmyciu pandowego make-upu więc Twój będzie równie idealny 😀
PS. Zdradzę Ci, że też kupiłam lalka ;p
@Wilandra: Chyba wiem którego kupiłaś 😉
Gratuluję! Dawaj szybko więcej zdjęć tego ciacha. 😉
wooow!gratsy!!!!fajowski jest!
Oh 😀 Chyba dziewczynom zrobi się gorąco! 😀 Gratuluję!